Porzuć wstyd! Blokuje Twoją przyjemność. Wyzwanie sierpnia

„Każdemu doskonałemu działaniu towarzyszy uczucie przyjemności.
Ono właśnie mówi nam, że powinniśmy podjąć to działanie” – Andre Gide
Masz naturalną skłonność do podążania w kierunku tego, co przyjemne i do unikania bólu. Wiedziałaś o tym?
 
Freud nazwał to zasadą przyjemności. Ten wrodzony mechanizm biologiczny, pozwala nam przetrwać. Wspiera nas, oczywiście do czasu, gdy go zablokujemy i stłumimy.
 
Poprzez przyjemność uczymy się odprężać i uwalniać napięcia. Bodźce biegną wtedy swobodnie przez cały nasz organizm i nie ma obawy, że zostaną stłumione.
 
To jest dla nas zdrowe i dobre. Przyjemność pozwala nam zharmonizować się z naszymi zmysłami – to prowadzi nas do spokoju. 
 
Zróbmy mały eksperyment. Wyobraź sobie teraz te chwile, gdy czujesz promienie słońca na swoich ramionach, udach, policzkach. Zamykasz oczy i delektujesz się tym doznaniem. Twoje ciało jest w rozluźnieniu, pojawia się naturalna radość. To jest kobiece, to jest ożywcze. 
Wyrastamy w społeczeństwie, które blokuje naturalny mechanizm przyjemności. Szkoda. 
Ta sytuacja utkwiła mi w pamięci. Mija piąta godzina podróży. Mila jest zmęczona i zaczyna się irytować. Marudzi i złości się, aby rozładować narastające napięcie i pozwolić emocji przepłynąć. To jej naturalny mechanizm autoregulacji. Nie tłumi emocji. 
 
Pani stojąca obok w pociągu (około 65 lat) odzywa się: „Taka śliczna dziewczyna i tak marudzi? Wstyd” 
 
Mila zaczyna chować się za moimi nogami. Chociaż nie widziałam u niej tego wcześniej – zaczyna się wstydzić, tłumi emocje. 
 
Tak właśnie to się wydarza – stopniowa reglamentacja przez doświadczenie wstydu. 
 
Zaczyna się to we wczesnym dzieciństwie, gdy eksplorując swoje ciała, dotykając ich odczuwamy przyjemność. Naturalną i swobodną przyjemność. Natychmiast jednak natrafiamy na srogie lub zakłopotane spojrzenie dorosłych. Takie swobodne dążenie do przyjemności jest zakazane – wstydź się. 
 
Tymczasem we wschodnich przekazach na temat przepływu energii w czakrach znajdziesz wskazówkę: „Seksualność porusza i uzdrawia naszą siłę życiową, jest głębokim rytmem pulsującym w nas przez całe biologiczne życie”.
 
Im jesteśmy starsze tym uczucie wstydu w nas narasta. 
Już nie tylko wstydzimy się dążenia do przyjemności, ale własnych emocji, poglądów, tego jak wyglądamy. 
 
Wstyd zaczyna obejmować coraz więcej obszarów naszego przeżywania. Zaczyna nas odzierać z przyjemności: „Nauczono nas dusić w sobie potrzebę przyjemności, a tym samym tłumić naturalne impulsy naszego ciała, co z kolei prowadzi do oddzielenia umysłu od ciała”- zauważa Anodea Judith, psycholog i nauczycielka jogi. 
 
Jako społeczeństwo jesteśmy w tym świetni. Jesteśmy wykwalifikowani w dzieleniu, analizowaniu i budowaniu strategii. Głowy nam od tego napuchły, co jednak z naszymi sercami? Zamknęły się. Przestały czuć.  A poźniej leczymy traumy pourazowe, przewlekłe stany przygnębienia, czy depresji, jesteśmy wypaleni zawodowo, nudzimy się relacjami. 
Budzenie kobiecości to proces!
Jeden z najbardziej przełomowych momentów dla mojej kobiecości, wydarzył się sześć lat temu w Grecji. Spędziłam noc na dzikiej plaży, kochając się namiętnie przy świetle księżyca. Rano, zanim świat zdążył się przebudzić, kąpałam się zupełnie nago w falach morza Śródziemnego. To było wręcz ekstatyczne doznanie! 
 
Czułam się jak Afrodyta wynurzająca się z fal. Jest to przeżycie swobodne i uwalniające, bowiem nagość jest czymś zupełnie naturalnym i do naturalności nas prowadzi. 
 
Tymczasem wstydzimy się swojego ciała. Nie lubimy własnych krągłości. Zakrywamy się. A spod tego wstydu, nie może wydobyć się zmysłowość, sensualność i kobiecość. 
 
Bo kobiecość nie ma rozmiaru, koloru, metki i wieku. Kobiecość to akceptacja siebie i pewność, która za nią kroczy. 

Gdy czujesz głęboką więź ze swoim ciałem, gdy za jego pośrednictwem przeżywasz świat (przez zmysły) wtedy Twoja kobiecość rozkwita. Wtedy możesz doświadczyć przyjemności i dzielić się nią ze światem. Przeczytałam kiedyś imponujące zdanie: „Jedyny obowiązek kobiety, to być szczęśliwą” 

Dlaczego? Bo kobieta jest jak słońce – promieniuje na świat i na innych. Gdy ty jesteś w przyjemności, gdy jej doświadczasz karmisz nią swoich bliskich! To ma ogromny sens. 
 
Codziennie stań z uniesionymi i rozchylonymi ramionami i powiedz: „Jestem otwarta i gotowa na przyjęcie obfitości i przyjemności!” – da Ci to poczucie możliwości i przypomni Ci o tym co ważne
Mam dla Ciebie budzące zadanie na dzisiaj pt: „Nie mam wstydu”
Gdy skończysz czytać mój wpis, stań przed lustrem. Rozbierz się i spójrz na siebie w nowy sposób. Nie krytykuj, nie oceniaj. Pomyśl o tym, że każdą komórkę Twojego ciała wypełnia kobieca energia. Zamknij oczy i poczuj jak wibrujesz kobiecością, zmysłowością i naturalnością. Porzuć wstyd. Może to dobry pomysł, aby zasnąć nago, a rano wypić kawę czując się fantastycznie bez okrycia? 
 
Trafiłam kiedyś na fenomenalną książkę: „Jak kochać się z tą samą osobą do końca życia i wciąż to lubić” autorstwa seksuolożki Dagmar O’Connor. Zalecała ona tam ćwiczenie, które jest bardzo ożywcze dla pary! Podzielę się nim z tobą: 
 
Przygotujcie wspólnie śniadanie lub kolację i zjedzcie je nago w łóżku. Spróbowałam tego, i przyznam, że na tyle pokochałam te praktykę, iż rozciągnęłam ją także na inne czynności. Gdy tylko mogę – zrzucam ubranie. Nie mam wstydu! (Śmiech) Pokochałam swoje ciało, nie za to jak wygląda, lecz jak cudownie mogę czuć się dzięki niemu! 
 
Zmysłowy taniec, chodzenie boso po mokrej trawie, leżenie nago na ciepłym piachu, uczucie wiatru we włosach, gdy jedziesz na motocyklu. 
 
Gdy tylko odrzucisz wstyd – i pozwalasz sobie na przyjemność – twoje ciało stanie się dla Ciebie łącznikiem z radością, wolnością, zmysłowością i ekstatycznością. Twoje życie nabierze soczystości. 
Przyjemność i emocje są kolebką pożądania. 
Poprzez pożądanie powstaje ruch, ruch powoduje zmianę, a świadomość rozkwita pod wpływem zmian. Przyjemność jest niezbędna dla naszego zdrowia fizycznego, odmłodzenia ducha i uzdrawiania naszych związków. 
 
Pamiętaj, że stłumienie emocji wymaga dużych pokładów energii, więc uwolnienie danej emocji uwalnia również napięcie. Wolność od napięć pozwala na harmonijny przepływ energii przez nasze ciało a więc i umysł! Dzięki temu doświadczamy o wiele głębszej przyjemności i możemy równocześnie na głębszym poziomie połączyć się z innymi. 
W wyzwaniu sierpnia mam dla Ciebie wyjątkowy prezent! 
Stworzyłam dla Ciebie medytację: „Jestem zmysłową Afrodytą”. Poczujesz po niej eksplozję swojej kobiecości, i mam nadzieję, że przyniesie ci ona wiele przyjemności!
 
Na koniec mała wskazówka do medytacji: Tańcz tak, aby było Ci przyjemnie i nie zwracaj uwagi na innych. Tylko ty i przyjemność w Twoim ciele. Wstyd to jedynie stary program. Przyjemność jest naturalna, dobra i niewinna. 

15 thoughts on “Porzuć wstyd! Blokuje Twoją przyjemność. Wyzwanie sierpnia”

  1. Piękny artykuł i medytacja – dziękuję ❤️. Skończylam 60 lat i 5-lat temu zdecydowanie postawiłam na Siebie. Kocham siebie, mam cudownego Partnera , razem możemy wszystko 💞

  2. Кто ты есть на самом деле? В чем твое предназначение?

    В каком направлении лежит твой путь
    и как тебе по нему идти?

    Дизайн Человека расскажет об этом!

    – Даёт опору на природные механизмы –
    Позволяет жить в согласии со своей природой – Даёт конкретные рекомендации по принятию решений –
    Даёт ощущение уникальности – Даёт конкретные
    рекомендации по принятию решений –
    Позволяет выстроить эффективную
    стратегию жизни и карьеры – Даёт конкретные
    рекомендации по принятию решений
    – Снижает тревожность при
    выборе – Даёт ощущение
    целостности

    Всего есть четыре типа (манифесторы,
    генераторы, проекторы, рефлекторы) людей
    на планете и у каждого из них есть стратегия принятия решения.

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top