projekt egoistka
Wiem, że jeśli teraz nie spróbujesz, zawsze będziesz żałować,
że zrezygnowałaś z wymarzonego życia!
Otwórz się na zmianę, wzrost, aktywację potencjału!
To jest twój czas – czas pozytywnej egoistki!
Wybierz wariant pracy ze mną:
Miłość do siebie to romans na całe życie!
Z każdej sytuacji możesz się odrodzić mocniejsza i mądrzejsza! Twój czas i energia są bezcenne!
Rozwijając się ze mną, i moimi programami, doświadczysz przełomowych rezultatów. W trakcie każdego spotkania będziesz miała “wglądy”, “olśnienia”. Będziesz płakać z ulgi, czuć narastającą pewność i nadzieję, będziesz siebie budować na nowo, kreować życie jakiego pragniesz.
Nie masz pojęcia jak wiele możesz, gdy w siebie naprawdę uwierzysz i gdy użyjesz mocy kreacji swojego umysłu! Ja wiem! Zrobiłam to. Ty też możesz to zrobić. A ja wiem, które guziki przycisnąć aby twój potencjał wystrzelił.
Moje programy mentoringowe
Zapisz się do newslettera
Thank you!
You have successfully joined our subscriber list.
Opinie moich klientek
“To jest niesamowite. Przychodząc do programu wiedziałam, że coś w sobie dźwigam i że to szuka ujścia, myślałam jednak, że będę potrzebować więcej czasu żeby to zrzucić, byłam też ciekawa co to będzie, bo nie byłam świadoma jakichkolwiek traum, tymczasem od 1 kroku już się zaczęło uwalnianie.”
Kasia uczestniczka programu „Obejmuje swoją traumę”
“Po naszym dzisiejszym spotkaniu mocno wibruje we mnie cały czas wzruszenie. Zrozumiałam też, że wszystko będzie nowe, nawet najprostsze czynności mogą mieć inną jakość. Oh no wzruszam się bardzo. Tak długo na to czekałam, czując gdzieś w środku, że ta transformacja jest możliwa, tylko jeszcze nie jestem w stanie zobaczyć wszystkiego na moment, w którym byłam.”
Anna, uczestniczka programu „Jak feniks z popiołu”
“Kolejne kroki programu dały mi umacnianie więzi z ciałem – będę robić je częściej, bo zapomniałam trochę o tej relacji, dzisiaj poczułam też ten zasób, którym jestem w całości, niczego mi nie brakuje i jestem silna i wystarczająca żeby sobie radzić z życiem – no coś niebywałego – aż się trzęsę!”